Cross-border Cooperation Program Poland-Belarus-Ukraine 2014–2020 Logo - back to the main page of the website
    • english
    • polish
    • by
    • ua
    • czcionka

    • A
    • A
    • A
Ankieta PBU in numbers2_oczyszczalnie mapa projektów

Historie z projektów 42. Usłysz każdy głos w zgiełku miasta

26 / 07 / 2024


Projekty realizowane w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Białoruś-Ukraina 2014-2020 to nie tylko wskaźniki, budżety, sprawozdania i płatności. Choć są to nieodłączne elementy, przede wszystkim każdy projekt kryje w sobie konkretne pomysły, wartości i marzenia osób go realizujących, a także historie tych, którzy skorzystali z ich realizacji.

Niektóre z nich chcemy Wam przybliżyć poprzez "Historie projektów" - cykl, który prezentuje ich bardziej ludzki (ale i zwierzęcy - jak w 1., 13. i 14. odcinku) wymiar naszych wybranych projektów. Zapraszamy do lektury!

Po trzech latach życia na Słowacji wróciła na Ukrainę z zamiarem zmiany czegoś. Razem z mężem planowali założyć wypożyczalnię skuterów elektrycznych w jej rodzinnym Użhorodzie. Trzy lata później stała się głosem projektu SUMCITYNET, głęboko świadoma problemów miasta, dążąca do tego, aby było wygodniej dla wszystkich i zdecydowanie wprowadzająca zmiany.

Dzvenylava Bilonoh po raz pierwszy dowiedziała się o projekcie SUMCITYNET na spotkaniu inauguracyjnym, na które została zaproszona jako przedstawicielka użytkowników lekkiego transportu osobistego. Wspomina, że ​​była wzruszona, gdy omawiali różne kwestie podczas wydarzenia. Niespodziewanie po pewnym czasie Lesya Loyko, szefowa organizacji publicznej FORZA, złożyła jej ofertę pracy - dołączenie do zespołu projektowego na stanowisku koordynatora ds. podnoszenia świadomości i public relations. Dzvenyslava wahała się: z jednej strony trudno było jej podjąć się pracy, którą wcześniej wykonywała wysoce doświadczona i wykwalifikowana Maryna Stashina-Neimet. Z drugiej strony praca ta oferowała jej możliwość uczestniczenia w ważnych procesach w jej ukochanym mieście rodzinnym:

Użhorod to miasto fantastycznych możliwości, ale niestety korzysta z nich tylko około 25% populacji - zauważyła.

Zabrała się do pracy. Najważniejszym rezultatem zaplanowanym w ramach projektu był Plan Zrównoważonej Mobilności Miejskiej. Aby pomóc w jego przygotowaniu, ważne było wysłuchanie opinii różnych grup ekspertów i mieszkańców miasta, w tym przewoźników, kierowców, architektów, osób z niepełnosprawnpsciami, uczniów, studentów, rodziców, osób wewnętrznie przesiedlonych, osób starszych i innych. Dla niektórych z tych osób była to pierwsza okazja, aby opowiedzieć o swoich zmaganiach i codziennych wyzwaniach, z którymi borykają się, poruszając się po mieście. Innym narzędziem były tzw. „wycieczki”, podczas których testowano określone trasy z różnymi osobami, takimi jak osoby z dysfunkcjami wzroku lub osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich. Dzvenyslava nauczyła się patrzeć na miasto oczami różnych ludzi, a jej naturalna zdolność do empatii była nieoceniona.

Poczułam, że nie będę już w stanie patrzeć na świat tak, jak kiedyś, przyznała.

Seria warsztatów prowadzonych przez polskich specjalistów i profesjonalny wyjazd studyjny do Polski pomogły stworzyć wizję rozwoju miasta i zmian, które należy wprowadzić. Dzvenyslava poczuła, że ​​nawet ci, którzy początkowo sceptycznie podchodzili do nowych inicjatyw, z pasją zaczęli coś zmieniać, wprowadzając nowoczesne praktyki i podejścia, aby zoptymalizować środowisko miejskie. Miało to uczynić przemieszczanie się mieszkańców efektywnym i komfortowym, przyczyniać się do zdrowia, i nie szkodzić środowisku. Aktywnie omawiali interesujące rozwiązania, a tematyka zainteresowań rozszerzyła się na planowanie urbanistyczne, zagospodarowanie przestrzenne i oświetlenie uliczne. Tak wiele można było zrobić!

Jednak wszystko zmieniło się wraz z pełnoskalową inwazją 24 lutego 2022 r. Prace nad projektem zostały na jakiś czas sparaliżowane.

Przez pierwsze trzy miesiące nie mogłam nic zrobić. Gdy byliśmy świadkami straszliwego zniszczenia ukraińskich miast, nasz projekt wydawał się bezużyteczny... Ale potem zdaliśmy sobie sprawę, że to, co robimy, ma ogromne znaczenie dla przyszłej odbudowy naszego kraju. W końcu stworzymy nowe standardy i przetestujemy narzędzia, które pomogą odbudować ukraińskie miasta i wsie jako lepsze, nowocześniejsze i bardziej dostępne miejsca do życia. Udostępnianie przestrzeni miejskich wszystkim jest również naszym obowiązkiem wobec weteranów i wszystkich tych, którzy poświęcili swoje zdrowie na wojnie.

I tak prace trwały. W mieście zainstalowano zadaszone parkingi rowerowe, stworzono internetową mapę parkingów rowerowych, dodano nawigację na przystankach autobusowych (mapa tras komunikacji miejskiej), parklety, podwyższone przejścia dla pieszych, obniżone krawężniki na chodnikach, kamery monitorujące na ulicach i dotykowe płytki na przejściach dla pieszych.

Ale wojna przyniosła kolejne wyzwanie - ostrzał krytycznej infrastruktury doprowadził do problemów z oświetleniem elektrycznym w miastach. W rezultacie wzrosło ryzyko bezpieczeństwa pieszych, a wypadki drogowe stały się częstsze. Praktyka noszenia jaskrawych ubrań i odblasków nie była powszechna wśród mieszkańców miast. Dlatego zespół projektowy postanowił wykorzystać oszczędności z projektu na zakup odblaskowych bransoletek i przeprowadzenie kampanii edukacyjnej w szkołach w miescie. „Świetlik, świeć!” - taki miał być tytuł tego zakrojonego na szeroką skalę wydarzenia. Kupili odblaski, ale nie byli pewni, jak rozmawiać z dziećmi ze szkoły podstawowej o bezpieczeństwie ruchu drogowego. Jak przyciągnąć uwagę tak wymagającej publiczności i utrzymać sytuację pod kontrolą? Decyzja podjęta wspólnie z urzędnikami ds. edukacji w Użhorodzie była taka, że ​​do dzieci będą przemawiać uczniowie szkół średnich, a nie przedstawiciele projektu. Ta metoda zwana „rówieśnik-do-rówiesnika” zadziałała.

Bardzo się denerwowałam, kiedy musiałam przemawiać przed uczniami szkół średnich, ponieważ nie miałam doświadczenia w pracy z taką publicznością. Co powinnam zrobić? Przeczytać wykład, dać im instrukcje, jak prowadzić wydarzenia? Jakiś wewnętrzny głos powiedział mi: "po prostu daj im wolność"! Opisałam tylko zadanie, a oni sami wymyślili resztę. A wynik przerósł nasze oczekiwania.

Uczniowie szkół średnich opracowali ogólną strukturę spotkań w szkołach i podstawę scenariusza. Zdecydowano, że każde spotkanie będzie prowadzone przez trzech prezenterów, z których jeden będzie ubrany w strój świetlika. Wymyślili hasła rymowane, przygotowali prezentacje. To był ich pomysł, aby opracować dwie wersje scenariusza - jedną dla uczniów klas 1-2 i drugą dla uczniów klas 3-4. Dla kostiumu świetlika Dzvinka pożyczyła skrzydła Dzwoneczka od przyjaciółki i zrobiła czułki, aby uzupełnić wygląd. Świetlik nosił także odblaskowy pas-kamizelkę. Każde spotkanie było wyjątkowe i inne od poprzednich, do scenariusza dodawano nowe szczegóły, a prezenterzy improwizowali i interaktywnie działali z publicznością. Niektóre inicjatywy w ramach kampanii były zupełnie nieoczekiwane. Na przykład, jeden z aktywistów, Christian Garabajiu, stworzył grę komputerową, a na TikToku uruchomiono konkurs wideo, w którym młodsi uczniowie demonstrowali, jak nosić odblaskową bransoletkę i mówili o bezpieczeństwie. Dzvinka była pod wrażeniem zaangażowania, kreatywności, umiejętności artystycznych i przywództwa nastolatków.

Udało im się zorganizować spotkania we wszystkich szkołach w mieście, angażując około 7000 dzieci! Ważne przesłanie o bezpieczeństwie dotarło również do rodzin dzieci, a dzięki licznym raportom i publikacjom w mediach efekt kampanii był imponujący. To udane doświadczenie zostało zaprezentowane przez jedną z uczennic, Darynę Sirko, wraz z Dzvinką, podczas IV Ogólnoukraińskiego Forum "Dziecko w niepokojącym środowisku: praktyki rozwojowe i przywracające". Po zapoznaniu się z inicjatywą z Użhorodu, urzędnicy i nauczyciele z innych obszarów zaprosili zespół do swoich miejscowości, aby przeprowadzić podobne "lekcje bezpieczeństwa". W ten sposób nie tylko Plan Zrównoważonej Mobilności Miejskiej jest wynikiem projektu, który można mnożyć, ale także ta inicjatywa komunikacyjna.

Zazwyczaj postrzegamy miasto jako coś zbudowanego z solidnego materiału, rodzaj maszyny do życia. Ale w rzeczywistości miasto jest organizmem, który żyje i rozwija się według własnych zasad, poprzez interakcję wielu jego części. Istnieją tysiące głosów, które muszą być usłyszane. Misją Dzvenyslavy - jak ją rozumie - jest usłyszeć każdy głos i zaangażować wszystkie grupy ludzi w dialog.

Więcej informacji na temat projektu SUMCITYNET można znaleźć tutaj

Czy ta strona była przydatna?

Bardzo przydatna
Bardzo przydatna
Może przydatna
Może przydatna
Nieprzydatna
Nieprzydatna